26 lip 2017

Dlaczego nie warto ciągle się tłumaczyć?

Dlaczego nie warto się ciągle tłumaczyć?
Przychodzi do Ciebie znajomy w odwiedziny i mówisz do niego: "Wybacz mi, mam duży bałagan, nie zdążyłem wczoraj posprzątać, ponieważ byłem bardzo zajęty". Znamy to? Oczywiście, że znamy. Dziś dowiesz się, dlaczego nie powinieneś używać tego typu tekstów, oraz jaki mają wpływ na postrzeganie Ciebie przez innych. Zapraszam ;)


Odpowiedzmy sobie na pytanie postawione w tytule artykułu. Dlaczego nie warto się tłumaczyć? Istnieją ku temu dwa główne powody, które pokażę Ci na przykładzie.

"Wybacz mi, mam duży bałagan, nie zdążyłem wczoraj posprzątać, ponieważ byłem bardzo zajęty"

Po pierwsze, mówiąc to, czujesz się nieswojo, gdyż zwracasz uwagę na swój bałagan i obawiasz się oceny. Poza tym jest bardzo prawdopodobne, że Twój znajomy nawet nie zauważyłby, że dawno nie sprzątałeś. Po drugie, pokazujesz się jako osoba mało pewna siebie.

Słysząc takie słowa, myślisz zapewne: "Za co mnie w ogóle przeprasza? Przecież jest nawet lepiej niż u mnie".
Oczywiście będzie możliwość, że ktoś pomyśli: "No, on ma rację... jakby się dobrze przyjrzeć, można stwierdzić, iż tej półce przydałaby się ściereczka z wodą... to tego te spodnie, które leżą na krześle! Dramat!"

Jeśli ktoś ma się obrazić z powodu Twojego bałaganu, pozwól mu na to. To jego problem.

Z kim się wolisz spotykać? Z osobą, która jest niepewna i skrępowana, czy może z kimś, kto jest pewny siebie i zrelaksowany? To chyba oczywiste.

Co w takim razie możesz powiedzieć w tej sytuacji, zamiast usprawiedliwiać się?
"Witaj w moim domu!" Czyż nie czułbyś się bardziej komfortowo słysząc takie słowa?

To był tylko jeden przykład, a sytuacji z których się niepotrzebnie usprawiedliwiamy jest całe mnóstwo. Oczywiście, są momenty, w których wypada się wytłumaczyć, jak przykładowo ciało mężczyzny znalezione w Twoim bagażniku ;).


Mam nadzieję, że artykuł dał Ci do myślenia i wyniosłeś z niego wartość! Pozdrawiam i do następnego! ;)

1 komentarz :